Pierwsza porażka w tym sezonie. Po emocjonującym i pełnym zwrotów akcji meczu, tym razem górą rywalki ze Stali Łańcut.
𝗥𝗲𝘀𝗼𝘃𝗶𝗮 𝗥𝘇𝗲𝘀𝘇𝗼́𝘄 – Stal Łańcut 𝟯:𝟰
𝗯𝗿𝗮𝗺𝗸𝗶: Gołąb 2, Jęczkowska
𝗞𝗼𝗺𝗲𝗻𝘁𝗮𝗿𝘇 trenerki Katarzyny Czyż:
Dziewczyny wyszły na boisko jakby lekko przestraszone i mało skoncentrowane na samej grze. W pierwszej połowie zabrakło odwagi i pewności siebie, przez co rywalki potrafiły wykorzystać nasze błędy. Indywidualności w drużynie przeciwnej dziś zwyciężyły – różnicę zrobiły zawodniczki, które w kluczowych momentach potrafiły przechylić szalę na swoją stronę.
Mimo wszystko możemy być dumni z tego, jak zareagowałyśmy w drugiej części. Zespół się podniósł, zaczął grać odważniej, walczyć o każdy metr boiska i pokazał, że chce gonić wynik (1:4). Za tę walkę do końca mimo że ostatecznie się nie udało – ogromne brawa dla całej drużyny.